Sesja narzeczeńska w Warszawie i Służewski Dom Kultury
Sesja narzeczeńska w Warszawie – takie hasło rzucili Kinga i Maciek kilka miesięcy przed swoim ślubem w 2019 roku. Od razu wiedziałem gdzie chcę ich zabrać. Jest takie miejsce w Warszawie, do którego lubię wracać nie tylko na zdjęcia. Połączenie świetnej architektury z przyrodą zawsze się obroni i ja w takich miejscach po prostu dobrze się czuję. W stolicy takich przestrzeni nie brakuje, a jedną z ulubionych przeze mnie lokalizacji jest Służewski Dom Kultury. Jeśli dodamy do tego słońce, błękit nieba i cudowną energię zakochanych w sobie osób to powstanie przepis idealnej, krótkiej i treściwej sesji narzeczeńskiej.
O sesji narzeczeńskiej i powodach dla których warto ją wykonać pisałem już wcześniej. Możecie zerknąć do wpisu, którego bohaterami są Michalina i Tomek i przeczytać więcej o inspiracjach związanych z takimi zdjęciami. W jednym z punktów wspominałem, że ulubioną przeze mnie alternatywą dla dosyć często wybieranych łąk i lasów jest miasto. I tym razem działaliśmy w mieście. Nie widać jednak ulic, ludzi wieżowców czy blokowisk. Wybraliśmy miejsce ciche i kameralne, które było spokojnym tłem naszych działań. I niezależnie czy będzie to sesja narzeczeńska w Warszawie, Łodzi czy Krakowie to wiem, że wszędzie można znaleźć bardziej lub mniej spokojne miejscówki, dopasowując je do temperamentu fotografowanej pary. Tym samym stwarzając komfortowe warunki modelom i sobie.
Sesja narzeczeńska w Warszawie – gdzie ją zrealizować?
Zanim pojawią się zdjęcia z sesji Kingi i Maćka chcę powiedzieć coś o samych pomysłach na taką przygodę. Koncepcji na to gdzie zrealizować sesję narzeczeńską w Warszawie nie brakuje. Na tyle długo związany jestem ze stolicą, że chyba nie ma miejsca w jakim nie było mnie z aparatem. Wybór lokalizacji nie jest trudny ale w gąszczu ulic, znanych miejscówek, tego co można znaleźć w internecie sprawa może się trochę komplikować. Zachęcam Was przede wszystkim do zastanowienia się gdzie się dobrze czujecie albo co lubicie robić w wolnym czasie i wtedy dobierzemy do tego fajne miejsce. Wasz komfort jest tutaj kluczowy i ma wpływ na Wasz nastrój, energię i w efekcie zadowolenie z rezultatów takiej sesji.
Sam byłem w tylu miejscach, że nie sposób mi wspomnieć o każdej lokalizacji ale dla zainteresowania Was tematem przywołam kilka wspomnień. Najbardziej spektakularny widok jaki miałem przyjemność oglądać podczas zdjęć w Warszawie widziałem właśnie podczas sesji narzeczeńskiej na dachu budynku z widokiem na samo centrum stolicy. Sami zobaczcie:
Kindze i Pawłowi ta lokalizacja bardzo się podobała i na pewno będę chciał pokazać tę sesję w kolejnych wpisach na stronie. Lubię działać na Bulwarach Wiślanych. Tutaj też, podobnie jak w przypadku Służewskiego Domu Kultury podoba mi się architektura, przestrzeń i możliwość ujęcia Warszawy (albo Wisły) w tle. Zdjęcie Kingi i Maćka jest tego najlepszym dowodem. Spacer bulwarami to niezliczona ilośc zakątków, kilka mostów, kawiarni na barkach na Wiśle i gwarancja pięknego zachodu słońca:
Sesja narzeczeńska w Warszawie może mieć setki wariantów, kombinacji i lokalizacji. Od parków, poprzez skwery, place, zatłoczone ulice czy kawiarnie. Lubicie rower, wolicie zabrać leżaki na dach i podziwiać zachód słońca parząc na centrum, a może właśnie wolicie spacer z Wisłą w tle? Powiedzcie, napiszcie, a na pewno wspólnie stworzymy optymalny plan i wybierzemy miejsce, które się Wam spodoba!
Czasami to co już znamy może wyglądać zupełnie inaczej w obiektywie i przynosić na myśl zupełnie inne skojarzenia. Czy ktoś nie widział Pałacu Kultury będąc w Warszawie? Patrząc na poniższe zdjęcie Agaty i Wojtka na myśl przychodzi mi południowa Europa, Włochy. Mi ten klimat kojarzy się z Rzymem, a fotografia powstała na schodach najbardziej rozpoznawalnego budynku w stolicy. Chociaż z Agatą i Wojtkiem miałem ogromną przyjemność zrealizować sesję ślubną właśnie w Rzymie w tym samym roku.
Jak widzicie pomysłów na zdjęcia może być wiele. Miejsc jeszcze więcej. Wspólna burza mózgów przed zdjęciami może zaowocować kadrami, które będą Was cieszyć przez lata!
Służewski Dom Kultury
Czas wrócić do naszych bohaterów! Zanim zaprosiłem Kingę i Maćka do dolinki służewieckiej nie miałem okazji fotografować w okolicach SDK. To dzięki nim zacząłem odkrywać to miejsce. Nie liczyłem ile sesji tu zrealizowałem. Pewnie kilkanaście chociaż przeważnie były to sesje rodzinne. Na tyle lubię tu przebywać, że sam wybrałem to miejsce na tło moich zdjęć rodzinnych kiedy zostałem tatą.
Zachwalam Służewski Dom Kultury, a właściwie jego okolice myśląc głównie o mojej fotograficznej perspektywie. Natomiast zachęcam Was też do sprawdzenia przebogatej oferty kulturalnej SDK – wszystko znajdziecie na ich stronie. Potem polecam spacer po dolince służewieckiej. Jest malowniczo, zielono, a jeśli będzie za ciepło to w cieniu pięknej architektury można wypić mrożoną kawę (była taka możliwość kiedy robiliśmy tu zdjęcia). Odwiedzając to miejsce możecie się zdziwić, że w centrum Warszawy można się poczuć jak na łące kilka kilometrów od stolicy. Tylko nie zapomnijcie zabrać ze sobą aparatu!
Zapraszam do oglądania i napiszcie jak wrażenia w komentarzach pod postem! 🙂
Fajna sesja!