przystan zbojna gora

Przystań Zbójna Góra w Warszawie – Olga i Karol

Przystań Zbójna Góra

Przystań Zbójna Góra to kolejne miejsce na mapie Warszawy, które sprzyja mojej ulubionej formie w jakiej można zorganizować ślub i wesele czyli tzw. slow wedding. Nie tak dawno wspominałem o tym we wpisie Martyny i Michaela i zachwalałem niespieszną celebrację w pięknym otoczeniu. Nie inaczej jest w tym przypadku. Przystań Zbójna Góra to ogromny teren. Znajdziecie tam piękną łąkę, staw, miejsce na ognisko, strefę chilloutu i sporo przestrzeni do zagospodarowania wedle Waszych upodobań.

Na weselu Olgi i Karola był czas, dzięki któremu można było w pełni skorzystać ze wszystkich atrakcji oferowanych przez Przystań Zbójną Górę. Zachęcam Was do podobnego podejścia. Pomimo tego, że ich ślub był na Placu Zamkowym w Warszawie to zorganizowali go na tyle wcześnie, że już od 15:00 można było popijać prosecco z Frizzanti Prosecco Van w przystani. Dzięki temu goście mieli czas na rozmowy, relaks i stopniowe, niespieszne rozkręcanie wesela.

Olga i Karol

Olga i Karol – dwa wulkany cudownej energii! Byłem zauroczony ich radością i entuzjazmem. To, że są zakochani w sobie bardziej niż po uszy jest niezaprzeczalne. I może właśnie to jest źródło tej cudownej energii, dzięki której wszystko w tym dniu było tak wyjątkowe. Od początku byli otoczeni bliskimi, cieszyli się z nimi, wspólnie śmiali i dzięki temu zadbali o jedno z najważniejszych spoiw w dniu ślubu i wesela.

To spoiwo dotyczy w sumie każdego spotkania i tym spoiwem są relacje – bliskość, okazywanie sobie uczuć i dzielenie się radością. To wydają się być oczywiste lub wręcz wyświechtane hasła. Ale będę ich zawsze bronił. Bez nich fotografowanie ślubów i wesel byłoby suchym dokumentowaniem wydarzeń. Natomiast dzięki nim, gdy po kilku latach sięgniecie po fotografie, gwarantuję, że wrócą do Was emocje, wspomnienia, a zdjęcia będą wtedy jak żywe. Wasze zdjęcia / emocje / relacje przeniosą Was w czasie.

Garść inspiracji

Przystań Zbójna Góra na pewno była cudownym tłem do tego żeby to co jest miedzy Olgą i Karolem wysunęło się na pierwszy plan. Każdy z Was planując ślub i wesele chce zrobić to możliwie najlepiej. Wybieracie miejsce, zapraszacie gości, usługodawców, kupujecie garnitur i suknię. Dopinacie harmonogram, a cała organizacja i rozmyślania ślubno weselne potrafią trwać miesiącami. Opakowanie tego dnia w te elementy jest niezbędne i konieczne.

Jest jeszcze jedno „opakowanie”, które jest istotne, jeśli nie najistotniejsze. To wspomniane przeze mnie dwa akapity wyżej relacje. Żeby one wybrzmiały i były widoczne także trzeba o nie zadbać. Może zabrzmi to dziwnie ale zaplanowanie tego jak chcecie się czuć w tym dniu też jest ważne. I tu może pomóc wybór miejsca, który będzie sprawiał, że Wy i Wasi goście poczujecie się komfortowo. Przystań Zbójna Góra to wybór Olgi i Karola. Łąka, woda, otwarta przestrzeń to był ich klimat.

A jaki klimat Wy lubicie? Którzy znajomi i bliscy sprawiają, że jest wesoło? Otoczcie się takimi ludźmi, z którymi lubicie spędzać czas i macie wspólny flow. Long story short – uszyjcie ten dzień pod siebie. Dzięki temu dzień ślubu i wesela będzie napawać Was entuzjazmem zamiast stresem, a szczere emocje i radość pojawią się samoistnie.

Zapraszam do oglądania!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.